Przygotowanie powierzchni ścian pod okładziny

Odpowiednio przygotowane powierzchnie ścian pod różnego rodzaju okładziny, decydują o końcowym efekcie wyglądu wnętrza. Dlatego tak ważne jest ich prawidłowe wykonanie właściwie dobranymi materiałami.

Baumit

TRANSFORMACJA NA RYNKU TYNKÓW WEWNĘTRZNYCH

Obecne budownictwo jednorodzinne znacznie się różni od tego sprzed 20-30 lat. Tynki służyły do wyprowadzenia płaszczyzn na nierównościach murów wznoszonych z cegieł, pod ostateczne malowanie lub inny rodzaj wykończenia. Wykonywane były na placach budowy w betoniarkach z piasku, wapna i cementu. Tynki swój ostateczny wygląd zawdzięczały grubości ziarna w dostarczonych piaskach, a twardość, wytrzymałość uzyskanego materiału zależała od ilości cementu dodanego do betoniarki. Odpowiednie ich przygotowanie było nie lada wyzwaniem.
Po transformacji, wraz z pojawieniem się firm zachodnich zajmujących się produkcją gotowych mieszanek tynkarskich, na polskim rynku rozpoczął się odwrót od betoniarek. Pojawił się materiał fabrycznie gotowy (powtarzalny i przewidywalny), dostarczany w formie suchej mieszanki, która wymaga jedynie dolania czystej wody w proporcjach podawanych przez producenta na opakowaniu. Większość nowych, zwłaszcza ,,lekkich” materiałów nie nadaje się do betoniarki. Gotowe materiały dostarczane w workach powinno mieszać się: małe ilości – mieszarkami ręcznymi, duże – agregatami. Czas mieszania określa etykieta producenta.

tynki cementowo- wapienne.

TYNKI WEWNĘTRZNE

Przed 30 laty dominowały tynki cementowo- wapienne. Zaczynały nieśmiało pojawić się tynki gipsowe wraz z ,,suchymi” tynkami w formie płyt gips-karton, stosowanymi jako okładziny.\
Rozwój i różnorodność materiałów do wznoszenia murów oraz zdecydowanie równiejsze powierzchnie, znacznie zmniejszyły wymaganą grubość wykonywanych tynków.
Przez ostatnie lata wraz z rozwojem tynków maszynowych oraz łatwiejszą obróbką zaczęły przeważać i obecnie dominują tynki gipsowe (w przypadku inwestycji developerskich praktycznie na 100% powierzchni). Tradycyjne cementowo-wapienne i wapienne stosowane są głównie dla bardziej wymagających klientów i podczas remontów. Obligatoryjnie powinny być także stosowane do pomieszczeń o zwiększonej wilgotności, takich jak: łazienki, kuchnie, baseny, sauny oraz pomieszczenia poniżej poziomu gruntu, (piwnice, garaże). Jednak te zalecenia często są bagatelizowane, co prowadzi z czasem do pewnych kłopotów.
Obecnie wykonanie (nakładanie) tynków gipsowych i cementowo-wapiennych w zdecydowanej większości odbywa się maszynowo agregatem. Coraz częściej widać także silosy pod budynkami jednorodzinnymi, które kiedyś zarezerwowane były jedynie na duże inwestycje.
Materiał w silosach jest lepiej zabezpieczony przed uszkodzeniem i zawilgoceniem (niż w workach), podawany jest bezpośrednio do agregatów, co znacznie ułatwia i przyspiesza prace.
Nawet do zacierania, coraz częściej stosuje się mechaniczne zacieraczki. Wykonanie tynków stało się prostsze i na pewno szybsze niż jeszcze kilkanaście lat temu.

Baumit

SZPACHLE I GŁADZIE

Należy jednak pamiętać, że tynki cementowo- wapienne jak również gipsowe stanowią podłoże pod wykończenie, nie są to powierzchnie ostateczne, idealne pod malowanie. Widoczne ślady zacierania mogą nie zostać pokryte malowaniem, ziarno w tynkach cementowych będzie zawsze bardziej lub mniej widoczne. Jeśli komuś zależy na idealnej, gładkiej powierzchni, konieczna jest dodatkowa warstwa szpachli, których na rynku występuje wiele odmian. Od gipsowych (w workach), do zarobienia z wodą, po gotowe do pracy, dyspersyjne sprzedawane w wiadrach o różnej pojemności. Ze względu na coraz bardziej popularne nakładanie szpachli metodą maszynową, dostępne są szpachle dyspersyjne do agregatów w workach plastikowych o różnej pojemności.

BŁĘDY I ZALECENIA:

+ próbowanie z jednej warstwy tynku zrobić ,,gładź”. Próby zacierania-docierania tynków podczas wykonywania z większą ilością wody, aby uzyskać jak najlepszy efekt wizualny, mogą osłabić ostateczną warstwę, poprzez rozcieńczenie spoiwa, a w skrajnych przypadkach, taki słaby ,,tynk” może nawijać się na wałek podczas malowania albo odpadać płatami w trakcie szpachlowania,
+ wykonywanie tynków w miejscach, gdzie planowane są okładziny ceramiczne. Tam wszystkie tynki powinny być zostawione na ,,ostro” bez zacierania, co znacznie zwiększa ich wytrzymałość i przyczepność. Należy o tym pamiętać, zwłaszcza przy ciężkich okładzinach ceramicznych, a nawet kamiennych płytach o dużych formatach. Każdy układ warstw jest tak trwały jak jego najsłabsze ogniwo, często tynki są tym najsłabszym ogniwem. W takich przypadkach zaleca się montaż okładzin bezpośrednio na murach. Dlatego coraz częściej inwestycje deweloperskie oddawane są bez tynków w łazienkach.

ZABEZPIECZENIE PRZED WILGOCIĄ

Kuchnie (aneksy kuchenne) w budownictwie indywidualnym często zlokalizowane są w części salonów. Nie gotuje i nie piecze się już tak, jak dawniej. Zdecydowanie lepsze są też sprzęty AGD, w tym także urządzenia wyciągowe. Zabezpieczenia przed wilgocią wymagane są głównie w strefie rozbryzgu wody przy zlewozmywaku, choć i dawne mycie naczyń odbywa się obecnie w zmywarkach. Coraz częściej do zabezpieczenia tej strefy w kuchni stosowane są nowe materiały wykończeniowe i ochronne, m.in. powierzchnie szklane z nadrukiem lub metalowe (stal nierdzewna, miedź patynowana). Zdecydowanie inaczej jest w łazienkach, przy coraz popularniejszych kabinach prysznicowych (bez brodzików) z liniowym odbiorem wody, tam wymagana jest szczelność (izolacji) pod okładzinami ceramicznymi. Dotyczy to zarówno powierzchni poziomych, pionowych jak również narożników, zwłaszcza w połączeniu różnych materiałów ściennych. Różne materiały, z których zbudowane są ściany beton-bloczek lub ściana z płyt gips-karton mogą różnie ,,pracować”, co może powodować pojawianie się spękań, które otwiera ,,drogę” dla penetracji wody. Takie narożniki wymagają szczelnych gumowanych taśm i spoinowania okładzin za pomocą elastycznych silikonów w kolorze fugi. Woda to główny czynnik niszczący wszystkie materiały budowlane, może sączyć się niewidocznie latami i ostateczny zakres zniszczeń, może być trudny do oszacowania. Najbardziej popularne obecnie materiały do wykonania izolacji przeciwwilgociowych, to: folie w płynie i szlamy uszczelniające.

INSTALACJA ELEKTRYCZNA A GRUBOŚĆ TYNKU

Coraz równiejsze powierzchnie materiałów ściennych, a zwłaszcza stropów prefabrykowanych, zmniejszają przyczepność dla kolejnych warstw wykończeniowych.
Schowanie instalacji w bruzdach oraz przejście otworami przez strop umożliwia stosowanie tynków cienkowarstwowych, a czasami (stropy) wręcz samych szpachli. W przypadku układania instalacji elektrycznych na murach i stropach konieczna jest grubość warstwy tynku nad kablami min. 8–10 mm. Cieńsze tynki mogą nie pokryć nierówności muru i kabla. Przebieg i ułożenie kabli może być widoczne w formie ,,cienia” nawet po pomalowaniu, a często też powodować mikro spękania. Dobór tynku powinien uwzględniać rodzaj materiału, z którego zbudowane są ściany. Dawne mury z cegieł oraz obecne z ceramiki poryzowanej ze względu na bardziej rozwiniętą powierzchnie i spoiny, zapewniają większą przyczepność. Kiedyś wszystkie mury obiektów były zbudowane z tego samego materiału. Obecnie nawet w budownictwie indywidualnym spotyka się mury mieszane z różnych materiałów, wieńce, słupy, a nawet całe ściany żelbetowe oraz inny materiał ścienny na wypełnienie. Każdy materiał ma inne właściwości i to często powoduje pojawienie się spękań w miejscach styku.

BŁĘDY I ZALECENIA:

+ stosowanie gipsu w pomieszczeniach wilgotnych – gips, który jest spoiwem tynków gipsowych, to materiał najmniej odporny na zawilgocenie. W stanie zawilgocenia traci do 70% pierwotnej wytrzymałości (w stanie suchym) a, co najbardziej groźne, pęcznieje do 1% liniowo,
+ stosowanie popularnego gipsu do osadzania narożników i instalacji elektrycznych pod tynki cementowo-wapienne lub w pomieszczeniach o zwiększonej wilgotności. Na rynku dostępne są i zalecane do tego typu prac, zaprawy montażowe na szybkowiążących cementach lub na zaczepach z PCV, montowanych jak kołki rozporowe w otworach,
+ stosowanie zapraw gipsowych do osadzania narożników pod tynki cementowe, często kończy się ,,wysadzaniem” narożnika od pęczniejącego w stanie zawilgocenia gipsu (woda zarobowa z tynku cementowo-wapiennego). Przy tynkach cementowych z grubszym ziarnem (niż w tynkach gipsowych), w miejscach osadzenia narożników ocynkowanych stosowanych popularnie do mokrych tynków maszynowych, pojawia się czasami rdza. Grubsze ziarno w tynku podczas zacierania ściera warstwy zabezpieczające – cynk. Narożniki zaleca się przycinać nożycami do blachy, jeśli do cięcia używana jest szlifierka kątowa (popularny flex) dochodzi do wytopienia cynku na większej powierzchni. Odsłonięty metal w styku z gipsem, zawsze zaczyna korodować. Konieczna jest w tym przypadku wymiana narożnika na nowy, a po wykończeniu i często pomalowaniu ścian, to nie lada wyczyn.

WSKAZÓWKI

Co najmniej 50–70% powierzchni pod tynki gipsowe ma wyższe zawilgocenie powierzchni niż zalecane 3% przez producenta tynków. Wynika to głównie z krótkich cykli inwestycyjnych, podczas których wilgoć technologiczna wprowadzona podczas prac budowlanych w zaprawy i betony nie jest w stanie naturalnie wyschnąć. Z technologicznego punktu widzenia, poprawnie jest wykonać wszystkie mokre prace wewnątrz, jak tynki i podkłady podłogowe (wylewki), które wymagają użycia wody zarobowej, a dopiero potem ocieplać elewacje. Mury bez ocieplenia, mają większe szanse wyschnąć naturalnie poprzez całe powierzchnie. Po wykonaniu ocieplenia ścian zewnętrznych, wysychanie możliwe jest jedynie do wnętrza, co często powoduje ,,kiszenie” się nowo wykonanych tynków. Zbyt długie wysychanie lub przesuszenie (podczas sztucznego ogrzewania) może mieć wpływ na ostateczne parametry tynków i ich zachowanie.
Naturalne wysychanie wszystkich materiałów zarabianych wodą, gwarantuje ich poprawne wiązanie i uzyskanie parametrów deklarowanych przez producenta. W pomieszczeniach jest łatwiej utrzymać stabilne parametry temperatury i wilgotności, ale często przeciąg potrafi przesuszyć tynk, który potem się ,,sypie”. Mokre, świeże mury w okresie zimowym mogą także przemarznąć.
Większość producentów zaleca do wykonywania prac temperaturę w zakresie od +5 do +25 stopni. Często prace tynkarskie wykonywane są w okresie zimowym, gdy w budynku nie ma jeszcze okien. Nawet gdy podgrzewane są pomieszczenia w trakcie prac, mury są często niedoschnięte i mokre, podczas nocnych przymrozków ograniczają prawidłowe wysychanie tynków. Zwłaszcza tynki gipsowe, które długo pozostają w stanie zwiększonego zawilgocenia, nigdy nie uzyskają zakładanych przez producenta parametrów.
Przy tak różnorodnej ofercie oraz wielu materiałach dostępnych na rynku, przyzwyczajenia, nawyki, mogą nie wystarczyć do prawidłowego wykonania prac. Dlatego zawsze, przed rozpoczęciem pracy, należy i warto przeczytać kartę techniczną danego producenta stosowanego surowca, jakie materiały i warunki zaleca do przygotowania i wykończenia, wówczas uniknie się większości problemów.

Artykuł pochodzi z
Głos PSB

Czy artykuł był przydatny?

Dziękujemy. Podziel się swoją opinią.

Czy możesz zaznaczyć kim jesteś?

Dziękujemy za Twoją opinię.

 
Artykuł powstał przy współpracy Baumit Sp. z o.o. Baumit Sp. z o.o.