Termomodernizacja – Wielkie hasło i codzienna praktyka

Tomasz Krzywda i Jacek Kopeć rozmawiają na placu składowym oddziału firmy Kenpol w Piotrkowie Trybunalskim.
Tomasz Krzywda i Jacek Kopeć rozmawiają na placu składowym oddziału firmy Kenpol w Piotrkowie Trybunalskim.

KRÓTKA HISTORIA FIRMY JAKO

Jacek Kopeć, inżynier budowlany, uruchomił własny biznes w Piotrkowie Trybunalskim w 2003 r. Firmę nazwał JAKO, od pierwszych liter imienia i nazwiska, dodając na początku: Zakład Remontowo-Budowlany. Piętnaście lat temu ZR-B zatrudniał jedną 7-osobową brygadę. W 2007 r. pojawiła się druga, firma liczyła już 14 pracowników. Trzecią ekipę pan Jacek Kopeć zatrudnił w 2018 roku.
Od początku JAKO specjalizowała się w robotach wykończeniowych. Na zewnątrz budynków docieplenia, tynki, wymalowania, wewnątrz niemal wszystko, czego sobie życzy klient, z wyjątkiem prac instalacyjnych.
Firma zaczynała z pożyczonym sprzętem. Dziś mają własny. Konkretnie: 2,5 tysiąca metrów kwadratowych rusztowań fasadowych, 6 podestów ruchomych masztowych samowznoszących Scanclimber, nośności 600–1300 kg – w zależności od rozpiętości zsumowanych modułów. Oczywiście narzędzia i elektronarzędzia – młoty udarowe do kucia i kołkowania, wiertarki, zaginarki, piły, narzędzia ręczne. I pojazdy dostawcze.

Dwie brygady firmy JAKO. Pierwszy z lewej Jacek Kopeć.

NIE TYLKO OSZCZĘDNOŚCI 

Termomodernizacja to hasło modne od lat. Dodajmy – coraz bardziej modne.
Wpasowało się mocno w inne wielkie hasła: energooszczędność, ochrona środowiska, zdrowie. Dobrze wykonana termomodernizacja pozwala oszczędzać energię, ciepło nie ucieka tak łatwo z budynków, jak wtedy, gdy nie ma odpowiedniego ocieplenia. Kto starannie ocieplił dom, nie musi wydawać dużo pieniędzy na węgiel, olej, gaz, czy palić śmieciami, jeśli pieniędzy na bieżące utrzymanie nie wystarcza. Ocieplając chronimy środowisko i ratujemy zdrowie, smog jest mniejszy (choć zależy też od innych źródeł emisji spalin). Niestety, polityka termomodernizacyjna, której założenia opracowuje Warszawa, nie zawsze bywa racjonalna. Raz, poprzez system ulg, stawiano np. na wymianę okien na bardziej szczelne. Innym razem najbardziej preferowano przedsięwzięcia polegające na poprawie sprawności węzłów cieplnych. Itd., itp. Inwestorzy, zamiast spokojnie zgromadzić wystarczające środki na modernizację kompleksową i jeśli trzeba wziąć kredyt, angażowali się, i często nadal angażują, w pojedyncze działania.

Załadunek materiałów dociepleniowych w magazynie Kenpolu.

A przecież dobrze wiemy, że instalacja nawet superwydajnego kotła niewiele da bez ocieplenia ścian i stropów. Pan Jacek Kopeć podkreśla, że najbardziej efektywne jest właśnie porządne ocieplenie ścian. Najlepiej wszystkich. Kto ociepli jedną ścianę, za rok drugą, w kolejnym sezonie trzecią, ten naraża budynek na utratę ciepła przez pozostałe, nie poddane termomodernizacji. Ale wykonanie całkowitej termomodernizacji jest drogie. Fundusz Remontowy Budynków Wielorodzinnych nie wystarcza na pokrycie całości kosztów. Są też sytuacje, kiedy inwestorzy muszą działać doraźnie, np. gdy lokatorom zawilgaca się ściana fasadowa ich mieszkań, w pomieszczeniach pojawia się grzyb, ludzie chorują. Natomiast właściciele domków jednorodzinnych docieplają od razy wszystkie ściany.

Podesty ruchome masztowe przy fasadzie budynku mieszkalnego w Piotrkowie Trybunalskim.

CENY I KOSZTY 

Ceny materiałów i robocizny przy pracach termomodernizacyjnych rosną. Pan Jacek pamięta, że kiedyś za metr kwadratowy docieplenia gotowego inwestor nie chciał płacić więcej niż sto złotych. Dziś zdarza się, że m2 położenia styropianu plus robocizna kosztują zlecającego takie prace nawet 2 razy drożej. Rosną też koszty ponoszone przez wykonawców. Za 1 m2 rusztowania fasadowego trzeba płacić 120–150 zł. Nowy podest ruchomy masztowy to wydatek rzędu 150 tys. zł. Narzędzia i elektronarzędzia muszą być profesjonalne – wiadomo, że ich koszt jest inny, niż takich samych wyrobów dla amatorów.
Popyt na usługi budowlane jest duży. Jacek Kopeć startuje w przetargach. Zleceniodawcy zwracają uwagę nie tylko na koszt oferty, ale również na gwarancję i referencje. Ktoś widzi pracę JAKO i chce żebyśmy u niego też docieplili fasadę, naprawili balkony czy wymalowali klatkę schodową. Decydując się na nasze usługi, zleceniodawcy zwracają uwagę na to, że jesteśmy terminowi, patrzą na jakość roboty, doceniają czystość i porządek, widzą końcowy efekt pracy. Spodziewam się, że już w marcu będę miał zlecenia do końca roku. Zimą będzie można nas spotkać na klatkach schodowych, przy pracach malarskich.
Właściciel JAKO kieruje budowami, jest w firmie również zaopatrzeniowcem, robi w ciągu roku 30-40 kosztorysów.

Fasada domu przed dociepleniem.
Fasada domu przed dociepleniem.

RYNKOWE TRENDY

O tym jak się dociepla decyduje współczynnik przenikania ciepła ścian domów, określany przepisami budowlanymi. Im jest niższy, tym lepiej. Obecnie może wynosić maksymalnie 0,23 W/(m²)K. Ale prognoza na 2021 r. zakłada kolejne jego obniżenie. Trzeba też zwrócić uwagę na współczynnik przewodzenia ciepła materiałów ociepleniowych (oznaczany λ – lambda). I znowu – im jest niższy, tym materiał jest bardziej izolacyjny, a więc można zastosować cieńszą warstwę. Producenci wciąż pracują nad nowymi wyrobami, spełniającymi coraz ostrzejsze wymagania, ważne z punktu widzenia energooszczędności. Jacek Kopeć wyjaśnia – teoretycznie wystarczyłoby zwiększyć grubość materiałów, ale byłyby wtedy niepraktyczne w stosowaniu na fasadach, więc producenci polepszają ich parametry. Jeśli mowa o styropianie, np. Termo Organika oferuje szary styropian o doskonałych właściwościach użytkowych i rekordowo dobrym współczynniku przewodzenia ciepła λ. Podobnie postępują wytwórcy wełny mineralnej.
W Piotrkowie Trybunalskim ponad 90% domów mieszkalnych to budynki wielorodzinne niskie, do 5 kondygnacji. Dociepla się je styropianem, zdecydowanie tańszym od wełny mineralnej. JAKO w ciągu roku dociepla kilkanaście budynków, czasem pojedyncze fasady. Jacek Kopeć podkreśla, że obecnie większość robót to docieplenie na docieplenie. Jeśli materiał, którym kiedyś pokryto fasadę jest bardzo zniszczony, trzeba cały zerwać i docieplać nowym styropianem. Coraz częściej zadanie JAKO polega też na usuwaniu ze starych fasad glonów i alg oraz zabezpieczeniu, także fasad nowych, przed skażeniami biologicznymi. Chodzi głównie o ściany północne i północno-zachodnie – najbardziej narażone na wilgoć.

Fasada domu po dociepleniu.

ZAJĘCIA POLIGONOWE

– Czy producenci dociepleń organizują dla wykonawców budowlanych szkolenia? – Nie w czasach, gdy brakuje towaru. Uwaga producentów jest w całości skoncentrowana na produkcji, żeby zabezpieczyć dostawy do odbiorców – wyjaśnia właściciel JAKO. Skąd w tej sytuacji ekipa JAKO czerpie wiedzę, m.in. o właściwościach materiałów? Jacek Kopeć ocenia, że szkoła zawodowa daje 10–20% wiedzy potrzebnej pracownikowi na budowie, a 80–90% to wiedza nabyta dzięki praktyce. W ekipie firmy dwóch na trzech ukończyło szkoły budowlane. Pozostali zmienili jakiś inny fach na budowlany. Potrzeba roku-dwóch lat praktyki, żeby dojść do wprawy i stać się pełnowartościowym pracownikiem. Oczywiście wszyscy brygadziści mają budowlane wykształcenie.
Jeszcze raz upewniam się, że budownictwo to praktyka, praktyka, praktyka. Nie zajęcia koszarowe, tylko poligon.
– A problemy wynikające z aktualnych trudności na rynku pracy? – pytam. Jacek Kopeć odpowiada – mamy stabilną ekipę. Z pierwszej brygady większość nadal pracuje. Nowych polecają doświadczeni pracownicy. To członkowie ich rodzin, znajomi. Zleceń jest tyle, że chciałbym firmę rozwijać, ale teraz ludzi do pracy naprawdę brakuje. Cudzoziemców nie zatrudniam, nie mam pewności, że nabędą odpowiedniej wprawy, czy nie pojadą gdzieś dalej.

JAKO jest od początku swego istnienia klientem firmy Kenpol, też z Piotrkowa Trybunalskiego. Zaopatruje się w Kenpolu praktycznie we wszystkie materiały budowlane.
Kenpol oddział w Piotrkowie Trybunalskim powstał w 1998 r., kieruje nim Tomasz Krzywda. Hurtownia i salon sprzedaży zatrudniają 25 osób. Ponad połowa materiałów budowlanych, którymi Kenpol w Piotrkowie handluje, kupowana jest poprzez centralę Grupy PSB.
Monika Krzywda, żona Tomasza, kieruje sklepem PSB Mrówka w Sulejowie. Załoga 25 osób. Powierzchnia sprzedażowa 2500 m2.

Mirosław Ziach

Artykuł pochodzi z
Głos PSB

Czy artykuł był przydatny?

Dziękujemy. Podziel się swoją opinią.

Czy możesz zaznaczyć kim jesteś?

Dziękujemy za Twoją opinię.